Jest niebiesko, czyli że wiosna jeszcze z nami! Kwiaty z wcześniejszego postu o wiośnie już "przeminęły z wiatrem"! wszystkie! Pozostały jedynie niezłomne hibiskusy, które teraz są dosłownie na każdym kroku.. na każdej ulicy...
Domniemuję, że widoczny tu na zdjęciu czerwony krzak, to roślina którą w Polsce nazywamy gwiazdą betlejemską. Tu w wersji "na dziko". A tuż za nią ukryty w gąszczu biały oleander, który ilościowo dorównuje pospolitym hibiskusom.
Wracając do domu zauważyłam jedno z ostatnich kwitnących jeszcze drzew, to o dużych żółtych kwiatach.
Domniemuję, że widoczny tu na zdjęciu czerwony krzak, to roślina którą w Polsce nazywamy gwiazdą betlejemską. Tu w wersji "na dziko". A tuż za nią ukryty w gąszczu biały oleander, który ilościowo dorównuje pospolitym hibiskusom.
Wracając do domu zauważyłam jedno z ostatnich kwitnących jeszcze drzew, to o dużych żółtych kwiatach.
Piękne te "lilaki":)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się jak te "lilaki" się zwą naprawdę? Może ktoś wie? ;p
OdpowiedzUsuńchcę w końcu "wziąć się" za roślinność w Hiszpanii, ale tyle tu tegoooo, gromadzę zdjęcia, a trzeba by to poopisywać w końcu:)) jak już będą na blogu, liczę na twoją pomoc!:)
OdpowiedzUsuńUpdate: Drzewo o niebieskich kwiatach to pochodząca z Ameryki Południowej jacaranda, nazywana też blue jacaranda, czyli niebieską jacarandą.
OdpowiedzUsuńAnia, kiedy nie mogę Cię posłuchać, mogę poczytać! cudownie i czarująco piszesz. talent pisarski zawsze podejrzewałam(w twoich ulubionych tematach podróżniczych, bo zarządzanie to nuda;)
OdpowiedzUsuńale cholera, do tego jakie zdjęcia! rewelacja!
Łęgowo pozdrawia Świat:)
odezwij się jakbyś wpadła na chwilę na Jagiellońską
Gosia M.